Prezydent Emmanuel Macron ogłosił plan drugiego lockdownu pod koniec listopada.
Jak teraz będzie wyglądać codzienność we Francji?
Prezydent Macron zapowiedział, że zgodnie z nowymi środkami, począwszy od piątku, ludzie będą mogli wychodzić z domu tylko w wypadku wyjścia do pracy, problemów medycznych, na jedną godzinę zakupów, lub w przypadku najmłodszych, do szkoły. Zamknięte zostaną nieistotne firmy takie jak restauracje i bary. Wprowadzony zostanie zakaz podróżowania między regionami.
Tam, gdzie to tylko będzie możliwe, będzie nakaz pracy zdalnej. Uczelnie wyższe w większości będą polegać na edukacji online. Szkoły i żłobki pozostaną otwarte. Fabryki, farmy i place budowy nadal będą funkcjonować w trybie normalnym. Mieszkańcy Francji będą mogli wrócić do domów. Przewidywana długość lockdownu potrwa przynajmniej do 1 grudnia.
Zobacz: Statystyki koronawirusa
Skąd decyzja o lockdownie?
Codzienna liczba zgonów z powodu Covid we Francji jest na najwyższym poziomie od kwietnia. We wtorek potwierdzono 33 000 nowych przypadków.
W środowym przemówieniu telewizyjnym Macron powiedział, że Francja musi teraz „brutalnie hamować”, aby uniknąć „zanurzenia się w przyspieszeniu epidemii. Wirus krąży z prędkością, której nie przewidywały nawet najbardziej pesymistyczne prognozy” – powiedział, dodając, że połowa wszystkich łóżek intensywnej terapii we francuskich szpitalach była zajęta przez pacjentów Covid.
Zapowiedziane zostało, że zgodnie z nowymi przepisami ludzie będą musieli wypełnić formularz uzasadniający opuszczenie domu, natomiast spotkania towarzyskie będą zabronione.
Macron wspomniał również że w przeciwieństwie do pierwszego lockdownu – będzie można odwiedzić domy opieki, a także rodziny. Ma również nadzieję, że będzie możliwe spotkanie się w gronie rodzinnym w święta.
Zobacz: Trzech Francuskich policjantów przekroczyło uprawnienia
Autor: Jakub Bocian
Źródło: dw.com